Wybuch paniki podczas finału Ligi Mistrzów. Zapadły wyroki po tragedii na San Carlo

Burmistrz Turynu Chiara Appendino została w środę uznana za winną nieumyślnego spowodowania śmierci dwóch osób, do której doszło podczas finału Ligi Mistrzów pomiędzy Juventusem i Realem Madryt w 2017 roku. Wówczas na przepełnionym placu San Carlo doszło do wybuchu paniki i ludzie tratowali się nawzajem.
Oprócz Appendino skazanych zostało także trzech innych funkcjonariuszy publicznych oraz organizator imprezy. Wszyscy otrzymali 18-miesięczne wyroki w zawieszeniu.
Użyli gazu pieprzowego
Szacuje się, że około 30 tysięcy ludzi było na placu San Carlo w Turynie w czerwcu 2017 roku, oglądając na gigantycznym telebimie mecz finału LM Real Madryt - Juventus (4:1). W pewnym momencie w tłumie została wywołana panika i ludzie masowo zaczęli kierować się do wyjść.
Śledczy ustalili, że chaos został wywołany przez grupę złodziei, którzy użyli gazu pieprzowego, aby zdezorientować swoje ofiary. W 2019 roku czterech Marokańczyków zostało skazanych na ponad 10 lat więzienia za ich rolę w wywołaniu tragedii. Na turyńskim placu zginęły dwie osoby, a blisko 1500 zostało rannych.
Nie poczuwa się do winy
Appendino i jej współpracownicy zostali oskarżeni o złe zarządzanie wydarzeniem. Zaprzeczyli stawianym im zarzutom, a burmistrz powiedziała, że odwoła się od środowego orzeczenia.
"Dziś jako burmistrz muszę odpowiadać za wydarzenia wywołane szalonymi działaniami bandy złodziei" - napisała na Facebooku.