"Brzytwa" odsiedział wyrok za zabicie dwóch osób, teraz 81-latek podejrzany jest o kolejne zabójstwo
Policjanci z Dolnego Śląska zatrzymali 81-letniego Waltera R., który podejrzany jest o zabójstwo mieszkańca Kamiennej Góry. Mężczyzna, o pseudonimie Brzytwa, do winy się nie przyznaje. Mury zakładu karnego opuścił kilka lat temu. Odbywał tam karę 25 lat pozbawienia wolności za dwa zabójstwa.
81-latek do winy się nie przyznaje
Niemal miesiąc później, 18 stycznia 2021 roku, w Wałbrzychu - na polecenie prokuratury - zatrzymano 81-letniego Waltera R., podejrzewanego o dokonanie zabójstwa. - Zatrzymania dokonali policjanci kryminalni z Kamiennej Góry we współpracy z funkcjonariuszami z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu - przekazuje Paulina Basta z kamiennogórskiej policji. I dodaje, że 81-latek został doprowadzony do prokuratury.
Tam R. usłyszał zarzut zabójstwa. Do jego popełnienia się jednak nie przyznał. Na razie nieznany jest motyw zbrodni, a śledztwo trwa. Jak mówi prokurator, wcześniej, w grudniu mężczyzna usłyszał też zarzuty nielegalnego posiadania broni i narkotyków.
Sąd zdecydował o aresztowaniu R. na najbliższe trzy miesiące. Mężczyźnie grozi dożywocie.
"Brzytwa" był już skazany za zabójstwo dwóch osób
Walter R. - jak przyznaje prokurator Czułowski - ma już na koncie pobyt w więzieniu. Jak relacjonuje tygodnik "Informacje Dolnośląskie", "Brzytwa" pod koniec lat 80. XX wieku został skazany za dwa zabójstwa. Jego ofiarami byli: złotnik z Jeleniej Góry i zamożna mieszkanka Świdnicy. Ciała zamordowanych osób znaleziono wówczas na terenie kamieniołomów w Rogoźnicy. Jak informują dziennikarze lokalnej gazety w trakcie poszukiwań zauważono wtedy, wiszące kilkanaście metrów nad wodą, dwa związane ze sobą worki. W nich znajdowały się pozbawione głów, rozczłonkowane ciała.
Wtedy "Brzytwę" skazano na 25 lat więzienia. Mury zakładu karnego mężczyzna opuścił kilka lat temu.